Fu - Dążyć do celu
(Biegnę jak lew, nie zatrzymasz mnie choćbyś nawet tego chciał, nie powstrzymasz mnie, nie)
Biegnę jak lew, by dobiec do celu i nieważne jaką drogą, przyjacielu potykając się o błędy w jedną stronę mam ten bilet, nie patrząc w tył zajebać z buta by nie zostać w tyle i nieważne w jakim jestem położeniu świata on należy do mnie, co jest za mną moja strata odbijając z naprzeciwka wroga nagły atak przeciskając się przez wir prostego życia i spraw moja wierna intuicja wyznacza mi ten szlak nie myśląc o błędach przeszłości, niech to szlag w samo sedno trafi wiem, tak jak ja to potrafi jeszcze wiele wbrew naturze wywołać burzę ostatecznym ciosem każdą ścianę zburzę i nieważne czy będę jeszcze biegł dłużej jaką przejdę drogę, na taką zasłużę nie myśląc o tym, że depczesz moją muzę
Refren: Nie zatrzymasz mnie - choćbyś nawet tego chciał nie powstrzymasz mnie - ile by ten konflikt trwał nie zastraszy mnie nawet ostrzegawczy strzał rozpędza mnie życie, napędza mój własny plan
Przekraczam prędkość ruchy niekontrolowane jak w niekończącym śnie akcje niespodziewane mieć cały świat w garści to nie było mi dane mały postój na oddech, dalej wrotki odpalane ze mną tęsknota, nienawiść, żal, uczucia mieszane dorosły świat mnie wita, szczeniackie życie odpada zostaje twardy charakter, jadę dalej, nie wysiadam starzeje się człowiek, zdrowy duch umysłem włada najpiękniejszy okres mego życia cała eskapada czas wydaje się być szybszy, ja biegnę nadal korzystając pięknie z życia, otrzymuję coś w zamian własne przyjemności, sex z kobietą - niby banał kontrolując kondycję, biegnę omijając kanał modląc się o zdrowie, żeby Bóg mi je nadał dobiegłbym do celu gdybym majątek posiadał raczej dobiegnę do mety, żebym tylko uważał
Refren: Nie zatrzymasz mnie - choćbyś nawet tego chciał nie powstrzymasz mnie - ile by ten konflikt trwał nie zastraszy mnie nawet ostrzegawczy strzał rozpędza mnie życie, napędza mój własny plan
(ogarnę ten cel, ogarnę ten cel)
|
Fu - Raptowne realia
INTRO
Reprezentuja... styl to was buja O.S.T.R. mam tego czuja, kiedy tylko wskazuja ci palcem co rekonstru...uja (raptowne realia, ragga ma freestajla, bo to co każdy mówi) (by SZAFRAN)
Kwasu
Z północy na raz ja tutaj sie wymyka gramy mikrofonu już ragga zawodnika Z tego miejsca w Polsce styka, moja technika, Kwasa ragga klasa, jest tego cała masa, to moja trasa której się trzymam w rytmie się wywijam nie rozkminiam, tylko rozpoczynam i nie kończe słowa łącze plącze w jedną całość, w jedną bipę pozdrawiam ekipę EL-DZW, EL-DZWuuu jestem tu oni też ze mną tutaj są, to nie błąd Więc skąd jestem, jestem stąd gdy zataczam duży krąg, słychać gong, słychać gong
Po pierwsze ragga, po drugie ragga, po trzecie ragga ragga które mi pomaga, ja tym władam, stoję na podeście i nie spadam, dużo treści składam, nagrywam, opowiadam jaki teren badam, gdzie mam być to badam, gdzie mam zadać cios to zadam
Pablopavo
O Panie Panie łaski łaski łaski to są ragga ragga rytmy rytmy rytmy o Panie Panie łaski łaski łaski Ragga rozum płynie do Ciebie, falami falami falami Nadawanie, dodawanie, kiedy gra tu ragga Fu i Pablopavo Ja mówie teraz uwaga TAK! Nadawanie, dodawanie, kiedy gra tu ragga Ragga manifestacja teraz właśnie do Ciebie gada Bada świat, wszystkie okoliczności jak przeżyć tutaj bracie teraz wśród nieprawości Jak iść drogą tą, Ja mówie Tobie bracie kiedy nadejdzie sąd Ja daję tutaj, daję tutaj, daję tutaj moc Fu jest obok mnie ja mówie to Wielki Cloth który ragga ma w gębie który ragga ma w duszy a Raggamuffi napewno Ciebie tak poruszy AJ!
Fu
Ragga muffla ragga saga, rozwinięta flaga ragga na horyzoncie, ragga plaga nie jest zniknie jak Saddam, wiec gadam, dziś to waga ragga uwaga równowaga pomaga, raggamuffin odwaga szaga jeszcze pare ciosów zadam przy czym często kłaniam ten gatunek badam rozkładam stragan czy na strychu bałagan zwany odoru sie domaga nie wypadam nakaż szacunek to roots reggae posiadam z rytmu nie wypadam płyte szczerze składam się zastanawiam jak to będzie w tym kraju czy ten gatunek znajdzie swoje miejsce, bedzie nieźle wszędzie sam defekt pewnie wniescie, o dragu zejście ludzie siłe zbieżcie wreszcie nareszcie druga twarz FU incognito ragga sito z głowy mi to nie wybito vandal bandyto ragga sito ragga psycho ragga psycho vandal bandyto ragga psycho ragga psycho ragga psycho
O.S.T.R.
Bo to co każdy mówi że sie myle myle myle napinam odto-odtąd sie nie myle myle myle byle byle słów na papier yle yle myle takie to pióro drapie co to katapulta słowo pulta sie nawija wyle myle byle i wiem że ja żyja yle yle pytam ponownie dola dola Capital Master zostaw hajs babilona dopóki na takim koszta o takich może sprostać bo to co każdy mówi że się myle myle myle byle byle daj to na dylej dylej dylej a yle yle yle zostaw hajs tu babilonofobia opcja spal to z marszu i widzisz że jesteś w potrzasku raptowne realia ragga ma freestyla raptowne realia ragga ma freestyla raptowne realia ragga ma freestyla raptowne realia ragga ma freestyla
Mercedresu
Popatrz no jak, zmienia sie świat, ile juz lat wpisanych do strat chwile, a ty robisz tyle żeby nie pozostać w tyle politycy ciągle podkecają tempo, na ulicy ilu typa jak szkło pękło silni to przetrawają słabi wymiękną, widzisz to sam, dobrze to znam codzień to mam i widze ten świat, w sekunde możesz przegrać albo wygrać runde stać sie championem albo stać jak te kundle zmienic chcesz los, stawiasz na sztos, o mały włos nie dostał byś w nos, a życia cios jak petarada nóz masz do gardła, grymas na wargach przed twarzą garda zryta ta karta, atak na farta, gra świczki warta, nie walczysz narta (by Szafran)
|
Fu - Krew i Dusza
Ref. Moja krew i dusza, jest na tych bitach moja pasja życie, na wszystkich płytach nic nie jest wieczne, jak mafijna elita bierz te słowa do serca i jesteśmy kwita. Moja krew i dusza, jest na tych bitach moja pasja życie, na wszystkich płytach czekam, gdy nowe słońce teraz zawita ukoi me wkurwienie, i naje do syta.
Pierwszy raz usłyszałem to brzmienie, w 10 roku już wtedy byłem, koleżką w wielkim szoku rozpocząłem ta drogę , krok po kroku byłem małolatem, wybrałem tak byłem w amoku nikt wtedy nie myślał, ze hip-hop ruszy na taka skale pisałem teksty z zamiarem, żeby pokazać talent punkt widzenia, światopogląd puścić z gęby parę prawdziwych slow miałem z tego mila satysfakcje choć nie zawsze miałem, ta rymonację lecz dbałem zawsze o dobra reputacje dostałem szanse i wykonałem te akcje dzięki sokół za tamte możliwości, tamte czasy piękne klasy, już nie powróci tamten na syt przesyt slow, stworzone by żyć w muzie taki słuch lecz w głębi duszy, cały czas ten sam dol cały czas to samo pytanie, hip hop umiera już ?
Ref...
Każdy z nas stawia, wszystko na muzykę kocha to z pasja, jest rymocholikiem ciężka praca w studio, jest tego wynikiem nie zawsze człowieku ,nie zawsze doceniany mój styl nie dla wszystkich, zrozumiany moje serce i bit, mój tekst w świat wysłany zrobiłem dużo dla hip hopu, chłopak z ulicy wyrwany nienawidzę tego popu,co zdradził wszelkie zasady z prochu powstałeś i w proch sie obrócisz jeszcze nie raz, ta nutę zanucisz wiec ucisz gębę i zacznij działać jest dużo do zrobienia, musisz sie postarać tak żeby zachować, lojalna powagę zebrać siły, pokonać przeciw wagę nasz umysł jest, bronią mamy przewagę my walczymy z tym, wygramy damy rade
Ref...
Patrze jak wszystkich w tym zmieniły pieniądze głód szmalu rozwija tak zwane żądze masz szmal to masz przyjaciół bez dwóch zdań polska mentalność i zawistny kraj chujowe gusta i marny hajs masz predyspozycje to ruszaj chłopak przed siebie, błędy to są tego wyniki pamiętaj nie kalecz już tej muzyki rozsadek łącz z pasja to te dwa styki ci co mnie znają widza ile wkładam w to serca słyszą życie radość nienawiść w tych wersach lecz niedługo odłożę mikrofon bo czas to morderca rap słabnie kończy sie ten spektakl zostaną wspomnienia i płyty w sklepach daj odetchnąć temu a będzie dobrze dzieciak zacznij myśleć o przyszłości zrób myśli przetarg
Ref...
|